czwartek, 19 listopada 2009

Hunter S. Thompson - z albumu Gonzo

czwartek, 12 listopada 2009

Rineke Dijkstra

Holenderska fotografka o lodowatym sposobie rejestrowania. Jej portrety to zapis ludzkich twarzy odartych z pozy, pełnych za to emocjonalnej siły. Dijkstra za pomocą aparatu fotograficznego z całą pewnością potrafi pokazać ludzką duszę.

Urodziła się w 1959 roku w Sittard, w Holandii. Dziś mieszka i pracuje w Amsterdamie. W 1986 roku skończyła studia w Gerrit Ritveld Academy, rok później dostała już nagrodę holenderskiego oddziału Kodaka. Od tamtego czasu ma na koncie wiele innych, bardzo prestiżowych nagród – m.in. Epica Award dla najlepszego europejskiego fotografa reklamowego, Werner Mantz Award oraz – w 1998 roku - The Citibank Private Bank Photography Prize.

Od począku Rineke konsekwentnie kroczy własną, wcześniej obraną drogą.
Fotografuje portrety ludzi. Niby nic wielkiego, a jednak jej sposób pracy i podejścia do modela wyróżniają te prace na tle tysięcy fotograficznych portertów powstających na świecie każdego dnia.

Najchetniej fotografuje modela en face, aranżując chłodne i nie pozostawiające absolutnie żadnych niedopowiedzeń oświetlenie.
Bo światło to jeden z sektretów jej pracy – zawsze je kontroluje, nie tworzy właściwie przy tym zastanym, przypadkowym. Bardzo dokładnie oświetla twarz modela, nie daje widzowi złudzeń, że coś na zdjęciu nie zostało pokazane, nie ma półcieni, lekkiej tajemnicy, niedopwiedzenia, którego oglądający może się domyślić już sam.
Dijkstra, nawet jeśli zdjęcie robione jest w plenerze, sama komponuje oświetlenie, które pokazuje wszystko – frontalnie ustawione lampy wydobywają nie tylko każdy mankament cery modela, ale i odzierają go z wszelkiej subtelności czy pozy. Może dlatego czasem modele ci zdają się być nieco wystraszeni czy onieśmieleni? Jakby zdawali sobie sprawę, że właśnie na kliszy zostają zatrzymane najgłębiej skrywane sekrety ich duszy…
Taki sposób fotografowania jest dla koncepcji Rineke niezbędny – ona pokazuje ludzi w ich “najczystszej”, najbardziej naturalistycznej postaci; aby swój przekaz wzmocnić – chętnie wybiera z życia swoich modeli momenty najbardziej nacechowane emocjonalnie – fotografowała matki w chwilę po urodzeniu dziecka, matadorów jeszcze ubrudzonych krwią byków, bokserów moment po zejściu z ringu. Ale nawet jeśli tematem zdjęć są dzieci na plaży, też nie da się nie poczuć uderzenia jakiegoś wewnętrzenego napięcia emanującego z tych wizerunków.

Dijkstra tworzy równocześnie kilka cykli. “Najbliższym” nam jest kolekcja “Portretów plażowych” – bo wśród wielu krajów, w jakich jest realizowana, znalazła się też Polska (poza nią też USA, Holandia, Belgia, Gabon i Ukraina).
Poza już wspomnianymi ma w swoim dorobku Rineke serie portretów jednego z żołnierzy Legii Cudzoziemskiej; dziewcząt należących do armii izraelskiej; uchodźców z Bośni; tancerek z nocnego klubu.
Ale jej prace to nie tylko ten lodowaty zapis ludzkich twarzy. To też próba pokazania upływu czasu, dojrzewania, zmian, jakim ulegamy na przestrzeni życia. Te bardziej konceptualne projekty – to m.in. cykl wizerunków bośniackiej dziewczynki, Almerisy, którą Dijkstra fotografowała systematycznie od 1994 roku. Rineke udokumentowała naturalny proces przemiany nieśmiałej dziwczynki w dojrzałą, pewną siebie kobietę.

Od jakiegoś czasu Rineke tworzy też filmy, zapisy wideo, które wystawiane razem z fotografiami – jeszcze bardziej wzmacniają ich przekaz.

Holenderska fotografka nie ma litości dla modela – zagląda mu do wnętrza i nie daje szansy ukrycia czegokolwiek. Ale nie robi tego, by pozującą osobę skrzywdzić czy ośmieszyć – Dijkstra pokazuje nam człowieczeństwo we wszystkich jego przejawach – ładne i brzydkie, mądre i głupie – dokładnie takie, jakim jest w rzeczywistości…

Tekst pochodzi ze strony: Fotal.pl

Linki:

rinekedijkstra.net
Artnet
Popphoto


środa, 11 listopada 2009

Andy Morley-Hall

środa, 19 sierpnia 2009

Gunnar Knechtel

czwartek, 13 sierpnia 2009

Miasto w obiektywie

czwartek, 6 sierpnia 2009

William Klein

William Klein urodził się w 1928 roku (Nowy Jork). Początkowo zajmował się fotografią mody. Pierwsze prace wykonywał na zlecenia Vogue. Powołanie do "poważnej fotografii", bezkompromisowej i łamiącej stereotypy było w nim zbyt silne, aby mógł kontynuować pracę według sztywnej wówczas formuły Fashion. Wrzące na fotografiach Kleina życie jest najlepszym uzasadnieniem tego wyboru. Cykl dokumentalnych zdjęć z życia wielkich miast, takich jak Rzym, Tokio, Moskwa, wydany w serii albumów przyniósł mu międzynarodową sławę. W latach sześćdziesiątych zarzuca fotografię (oprócz kilku niewielkich zleceń), aby skupić się na filmie oraz działalności politycznej. Powraca w latach osiemdziesiątych. Nieustannie poszukujący, zarówno w twórczości jak i w życiu (studiował socjologię, historię teatru, służył w armii). Uczeń Fernanda Legera, od którego przejął sporą dawkę buntu.

Polecane strony:
Galeria
MastersOfPhotography
Designboom

środa, 5 sierpnia 2009

POLANOIR - POLAROID

poniedziałek, 3 sierpnia 2009

TIME - Weird Beauty

niedziela, 2 sierpnia 2009

Odpoczynek w mieście

Vogue Photo Story

Pierre Winther

Pierre Winther , wielokrotnie nagradzany, uznany za jednego z najciekawszych fotografów współczesnych. Wykorzystanie absurdu i dużej dawki czarnego humoru, pozwoliło mu zbudować osobisty, bardzo charakterystyczny styl. Jego niezwykle sugestywne fotograficzne obrazy wielokrotnie tworzyły atmosferę projektów reklamowych takich klientów jak: Diesel, Nike, Hugo Boss i innych. Jego prace gościły często na łamach : Vogue, Vibe, The Face, Rolling Stone, oraz na okładkach m.in. Bjork, Massive Attack, INXS.

Polecane strony:
Oficjalna strona
Galeria
Camera work

czwartek, 30 lipca 2009

Books I

Photographica Australis

Australian centre for photography

Kup Sobie Hoffmana


środa, 29 lipca 2009

Paweł Jaszczuk

Paweł Jaszczuk - (ur. 1978) Absolwent School of Visual Arts w Sydney, kierunek projektowanie graficzne. Zajmuje się fotografią komercyjną i dokumentalną. Jego prace prezentowane były w Sydney, Tokyo i Berlinie. W 2007 roku został wybrany do kuratorskiego programu FIELD gdzie uczestniczył w zbiorowej wystawie pt: " Please leave your rich and beautiful friends outside". Publikował m.in. na łamach magazynow: New York Times Magazine (U.S.A), Fashon Lab (Japonia), D Donna Di La Repubblica (Wlochy), Twój Styl (Polska). Projekt "Salarman " będzie można również zobaczyć w najnowszym numerze magazynu o fotografii - "Eyemazing " (Holandia) . Autor mieszka i pracuje w Tokyo. Źródło - go.zpaf.pl


Seria Salary Man to zapis rytuału wyrwanego z codzienności zatłoczonego miasta. Ludzie korporacji, szanowani obywatele Tokyo tworzący swoistą kastę, za dnia oddani swej pracy bez reszty, w nocy wpisują się w przestrzeń miasta w sposób dla nas niezrozumiały. Kiedy kończy się zwykły dzień pracy, ludzie w czarnych garniturach i białych koszulach upajają się alkoholem w swoim towarzystwie, zrzucają z siebie napięcie i odpowiedzialność. Obraz, kojarzący nam się z upadkiem, który znamy z miejskich ulic, zostaje w Tokyo całkowicie przedefiniowany. Ludzie przytuleni do swych teczek w metrze, na schodach, w poczekalniach, tworzą nowy zwyczaj.


Polecane strony:
Strona domowa autora
Galeria

piątek, 24 lipca 2009

Jindřich Štreit

"Od początku mojej fotograficznej drogi temat związków międzyludzkich jest dla mnie najważniejszy. Związki między dorosłymi, między mężczyzną i kobietą, między rodzicami i dziećmi... ale interesują mnie również związki człowieka i jego braci mniejszych, czy też człowieka, natury i krajobrazu. Istnieje tu jakieś napięcie, wiele tajemniczości, kiedy jeszcze nie wiem jaki będzie rozwój tych związków, zawsze jest jakieś niedopowiedzenie, nieskończoność, niepokój." Jindřich Štreit

Jindřich Štreit urodził się w 1946 roku. Przygodę z fotografią rozpoczął podczas studiów na Uniwersytecie w Ołomuńcu. Uczył się wtedy na Wydziale Pedagogiki. Cyklem Człowiek i zbiorem Romowie bez romantyki przerwał pięcioletnią ciszę w fotografowaniu. W 1977 roku ukończył Szkołę Fotografii Artystycznej w Brnie. W Polsce bywał kilkakrotnie, m.in. na zaproszenie warszawskiego ZPAF-u.


Polecane strony:
Oficjalna strona artysty
Relacja z wystawy w ZPAF
Aukcje prac

środa, 22 lipca 2009

Nils Jorgensen

Miejska przestrzeń jest dla Jorgensena niewyczerpanym źródłem fotograficznych figur, analogii i pełnych humoru zestawień. Chociaż jego twórczość posiada w sobie przewrotną lekkość, uświadamia nam jak cenny bywa sam sposób patrzenia i właściwa perspektywa, które umożliwiają dostrzeżenie nowych znaczeń. Jorgensen wydobywa sens z najpospolitszych fragmentów otoczenia, z niemal każdej interakcji człowiek-przestrzeń. To czysta radość patrzenia i zadziwienie niewidzialnym często wymiarem, który na co dzień umyka naszej uwadze.


Przydatne strony:
http://nilsjorgensen.com/
http://www.in-public.com/NilsJorgensen
http://www.flickr.com/people/nilsjorgensen/

poniedziałek, 20 lipca 2009

Trent Parke

Trent Parke (1971) urodził się w Newcastle w Australii. Jest laureatem W Eugene Smith Award, za serię zdjęć “Minutes to Midnight”, będącą fotograficznym zapisem niezwykłej podróży po Australii. W latach 1999, 2000, 2001, 2005 zdobywał również nagrody World Press Photo. Do tej pory wydał dwie książki: Dream/Life (1999) oraz wspólnie z Narelle Autio Seventh Wave (2000). Jego indywidualne wystawy gościły m.in. w Nowym Jorku i Londynie. Seria "Minutes to Midnight" została zaprezentowana w Australian Centre for Photography w 2005 roku.

Specyficzny stosunek do wykorzystywania światła staje się wyraźny szczególnie na fotografiach czarno-białych. Światło, ostre, tworzące aurę staje się sposobem na wyrwanie konkretnego obiektu z całości, na uczynienie centralnego punktu obrazu, a jednocześnie przyjmując postać blasku traci tożsamość i indywidualny wymiar. Ten zabieg pojawia się często w serii "Minutes to Midnight", gdzie sytuacje są ukazywane jakby z mroku, z ukrytego miejsca w ciemności. Opowieść autora, który decyduje się na szczególną podróż po własnym kraju przybiera postać fantazji zapisanej za pomocą obrazów.



Polecane strony:
Trent Parke na In-Public
Galeria w MagnumPhotos
Galeria w Stills Gallery
Trent Parke w YoursGallery

niedziela, 19 lipca 2009

Jan Grarup na otwarcie

Jan Grarup, rocznik 1968. Ten duński fotograf od ponad osiemnastu lat dokumentuje przypadki łamania praw człowieka oraz konflikty zbrojne na całym świecie. Wielokrotnie nagradzany, m.in. kilkakrotnie w konkursie World Press Photo, dwukrotnie nagrodą UNICEF, wielokrotnie doceniony przez Narodowe Stowarzyszenie Fotografii Prasowej w USA.

Dotychczas ukazał się jego album zatytułowany "SHADOWLAND" (2006) oraz "Darfur: ciche ludobójstwo". Galeria. Współpracuje z Newsweek, Guardian, Sunday Times, duńskim Politiken oraz wieloma innymi magazynami na całym świecie. Mieszka na obrzeżach Kopenhagi wraz z rodziną.


Jeżeli konflikt zbrojny jest najlepszym wyobrażeniem chaosu, fotografia Grarupa posiada szczególny dar wydobywania z niego pojedynczego człowieka, podkreślając jego osamotnienie i bezsilność. Uwaga Grarupa skupia się również na miejscach opuszczonych, gdzie w przeciwieństwie do chaosu, to cisza znamionuje śmierć.

Grarup podkreśla szczególną wagę fotografii reporterskiej, której misją jest nieustanne i wyraźne ukazywanie sytuacji kryzysowych, gdzie bezbronny człowiek zostaje pozbawiony sił do wołania o pomoc. Ten wymiar fotografii staje się również osobistym kredo Duńczyka, ciągłą motywacją do dalszej pracy. Przeczytaj wywiad z Janem Grarupem.


Polecane strony:










  © Blogger template 'Photoblog' by Ourblogtemplates.com 2008

Back to TOP